Strona 63 z 65

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: pn cze 25, 2018 11:10 am
autor: rolf
Jestem w szoku i aż ciężko uwierzyć, że ktoś, tak po prostu, może otworzyć czyjąś paczkę, zniszczyć jej zawartość i odesłać puste opakowania :szok:

Poza tym, ja rozumiem - zapalniczka, może być niebezpieczna - ale jakim trzeba być, ku :cenzura: mać, kretynem, żeby zniszczyć zapalniczkę, która nie pali, bo nie ma w niej paliwa! Że niby co? Wybuchnie? Zapali się? Albo idiota, albo ślepo patrzący na chore regulacje, czyli też idiota...

Tym bardziej smutne, że to nie były "jakieś tam" Zippo, tylko edycje dla pracowników :rozpacz:

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: pn cze 25, 2018 11:18 am
autor: ZIPPOFAN
rolf pisze: Tym bardziej smutne, że to nie były "jakieś tam" Zippo, tylko edycje dla pracowników :rozpacz:
Jak znam siebie to kupię je jeszcze raz ale tym razem poproszę o wysyłke bez wkładów.

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: pn cze 25, 2018 12:15 pm
autor: viciu
rolf pisze:zniszczyć jej zawartość
Taaa, zniszczyć. Jakiś protokół zniszczenia?
Ja widzę tylko karteluszek, możliwy do wydrukowania na dowolnej drukarce, z nabazgranym "2".
Piotrek, wygląda na to, że ktoś się cieszy Twoimi zapalniczkami...

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: pn cze 25, 2018 12:17 pm
autor: rolf
viciu pisze:Piotrek, wygląda na to, że ktoś się cieszy Twoimi zapalniczkami...
Albo i tak...

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: pn cze 25, 2018 12:17 pm
autor: lawcu
ZIPPOFAN pisze:
rolf pisze: Tym bardziej smutne, że to nie były "jakieś tam" Zippo, tylko edycje dla pracowników :rozpacz:
Jak znam siebie to kupię je jeszcze raz ale tym razem poproszę o wysyłke bez wkładów.
a może zaznaczyć aby wysyłka była taka jaka jest praktykowana przez Japończyków czyli wkład rozebrany na części pierwsze w osobnej torebce foliowej.



Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: pn cze 25, 2018 5:38 pm
autor: fidusinski
No właśnie k..wa dziwne, że pieczątki nie ma . Na kopercie też nic ?

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: pn cze 25, 2018 8:09 pm
autor: ZIPPOFAN
fidusinski pisze:No właśnie k..wa dziwne, że pieczątki nie ma . Na kopercie też nic ?
Nic, tylko rozcięcie zaklejone taśmą.
Jakby ktoś chciał ukraść to by kartki raczej nie wkładał.

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: wt cze 26, 2018 4:55 am
autor: fidusinski
Piotrze i to właśnie jest, co najmniej dziwne. Zrobił to jakiś tam urząd lotnictwa cywilnego i ograniczył się do wydrukowania pustej kartki, dopisania "2" i zakleienia taśmą ?

Szkoda, bo normalnie to chyba spór by wchodził w grę. Tak czy inaczej składał bym reklamację, tzn kolega by musiał :/

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: wt cze 26, 2018 6:03 am
autor: viciu
fidusinski pisze:jakiś tam urząd lotnictwa cywilnego
Nie taki znów "jakiś tam", jeśli wierzyć we wszystko, co wydrukowane...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Organizac ... _Cywilnego" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Narzekalnia, czyli Frustrat Area

: wt cze 26, 2018 6:46 am
autor: fidusinski
Viciu - masz rację. Duża instytucja z tego ci viki nowi ... . Nie mniej jednak, co do samej sytuacji zniszczenia, to nie chce mi się wierzyć, że to tak bez podpisu i pieczątki. W ten sposób, to jest porostu kradzież. Tak mogą każda paczkę sobie zatrzymać i do bagażnika. Chociaż jakaś plomba i pieczątka instutucji, która te paczkę otworzyła na kopercie. Przedmowcy mają rację -