ZIPPOFAN pisze:akm79 - zrozum proszę: podałem tą informację aby komuś pomóc,
Ok , ok ja wiem rozumiem zamiar twoich intencji.
Ja patrzę troszkę z innego punktu widzenia.
Ale ok , już nie będę wprowadzał zamętu do tematu.
ZIPPOFAN pisze:akm79 - zrozum proszę: podałem tą informację aby komuś pomóc,
Bo ja to mało utalentowany jestem ogólnie - na ostatnim Zlocie po zarzuconym przeze mnie haśle: "jak wyciągniesz to Twoja", dwie sztunie zmieniły właścicielaEnzo pisze:Natomiast Beeker swoich malowanych w tym momencie nie może już wyjąć z gablotki, bo scaliły się z pianką.
Ale jak to?Enzo pisze:tylko jednym punktem
Ale właścicielem części malatury która została przyklejona do pianki w gablotce, nadal pozostajesz Ty.Beeker pisze:dwie sztunie zmieniły właściciela
Beeker pisze:Ale jak to?
Może w tej sytuacji warto by było rozpatrzyć plexi?Enzo pisze:Chcę opracować gablotki w których zapalniczka będzie stykała się jak najmniejszą powierzchnią z "wyściółką", będzie miała dosyć miejsca żeby dochodziło powietrze i światło.
To nie jest sugestia dla Enzo a raczej temat do ogólnej dyskusji.ZIPPOFAN pisze:Może w tej sytuacji warto by było rozpatrzyć plexi?Enzo pisze:Chcę opracować gablotki w których zapalniczka będzie stykała się jak najmniejszą powierzchnią z "wyściółką", będzie miała dosyć miejsca żeby dochodziło powietrze i światło.
Wiem, że drewno prezentuje się szlachetnie ale plexi pod tym względem jest bezpieczniejsze.
Taka gablotka:
http://zippokolekcja.pl/04.2013.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
tania nie będzie ale spełnia wymagania bezpieczeństwa.
Tak jak pisałem, nie mam zamiaru Ciebie namawiać a racze otwieram dyskusję dla wszystkich w potrzebie.Enzo pisze:Piotrze te boxy z plexi nie spełniają wymogów gabarytowych dla WWII, wcześniejszych, leather covered itp.
No jest to faktycznie twardy plastik, masz rację. Trzeba się niestety obchodzić bardzo delikatnie.Enzo pisze:Ponadto uważam że plexi jest dosyć agresywna jeżeli chodzi o krawędzie stykające się z zapalniczką.
No to teraz mnie wystraszyłeś. Kupiłem niedawno 6 sztuk z NiemiecEnzo pisze:
Z tego co pamiętam sam w swojej kolekcji zauważyłeś że któreś z zapalniczek odbarwiły się równo do połowy tzn. część która była zagłębiona w piance miała inny kolor, ta do której docierało światło - inny.
Wielu z nas zauważyło podobny efekt na swoich zapalniczkach. Natomiast Beeker swoich malowanych w tym momencie nie może już wyjąć z gablotki, bo scaliły się z pianką.
O szkodliwości trzymania zapalniczek kolorowych i malowanych w formatkach z pianki pisałem na początku mojego elaboratu.
.