ZippoZlot 2018 - dyskusje

[oppiz]

To może do Wiczego Szańca? Bo czemu nie?

Mnie pomysł Krzaczków czy jak one tam (a chyba już inaczej się nazywają), też się nie podoba. Byłem jestem i będę zwolennikiem zlotów i majówek w nowych miejscach.

Wysłane z SM-G950F

[Enzo]

Pytam więc raz jeszcze : jedziemy zwiedzać, czy na zlot Zippo ?

Właśnie przez te inne "atrakcje" sama idea Zlotu i zapalniczek, jest jakby mniej ważna. Żeby nie powiedzieć : nieważna.

[oppiz]

A co chcesz na tym zlocie robić? Pić przez 3 dni? Ile można gapić się na pełne (i puste) szklanki, kieliszki i butelki? Ile czasu poświęcisz na podziwianie kolekcji? Pokój, ławka, bar, pokój, ławka, bar... i tak przez 3 dni? Nuda.

Wysłane z SM-G950F

[Enzo]

Jasne. W Napoleonowie, Spale, Kokotku nie było czego zwiedzać i co ? Tak bardzo się wynudziłeś?

[oppiz]

Było co zwiedzać, nie nudziłem się, tylko Ty dupska poza ogrodzenie nie ruszyłeś

Dlaczego nie możemy wybrać miejsca, żeby wszyscy byli zadowoleni? Pić można wszędzie... a co z tymi co nie piją? Albo piją mało?

TROCHĘ TOLERANCJI DLA INACZEJ... PIJĄCYCH !!!

[Enzo]

A Ty to w ogóle jedziesz na tegoroczny zlot ?

PS. O tych co piją mało, to chyba nie o sobie piszesz ?

A co zwiedzałeś w Kokotku albo w Napoleonowie ? Bo powłóczyć się w pijanym widzie po polach to wszędzie można.

[oppiz]

Jeszcze nie wiem czy jadę... a Ty jedziesz?

P.S. Jestem wyjątkiem od reguły

[Enzo]

Jeszcze nie wiem czy jadę...

To po co kłapiesz dziobem ?

Wyjątkiem to dopiero będziesz.

Będziesz wył jak Ci lewatywę będę aplikował.

[Beeker]

Ja nie piję. Chętnie atrakcję wycieczkową połączę. Pieszą, kajakową, jakąkolwiek.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[pipasssek]

Jak już chcecie dublowac to lepiej tam gdzie pływaliśmy kajakami (nie kojarzę miejscowości) śniadania były zajebiste I kawa pyszna.